Minęła dopiero połowa kadencji, a barwy klubowe zmieniło już 52 posłów – ponad 11 proc. składu Sejmu. Rekord trzyma mocną ręką klub Samoobrony, z którego odeszło 22 posłów niezadowolonych z rządów silnej ręki Andrzeja Leppera. Sześcioro, pod wodzą Wojciecha Mojzesowicza, utworzyło koło Polski Blok Ludowy. Reszta zasila głównie grono niezrzeszonych oraz koło Partii Ludowo-Demokratycznej Romana Jagielińskiego (wcześniej w klubie SLD).
Artur Balazs wyprowadził z klubu Platformy Obywatelskiej siedmioro posłów i stanął na czele Koła Parlamentarnego Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego.
Polityka
33.2003
(2414) z dnia 16.08.2003;
Ludzie i wydarzenia;
s. 12