Sensacyjny materiał opublikował niedawno „Super Express”. Ujawnił przyczynę chaosu na naszej scenie politycznej i nie najlepszej pracy posłów RP. Otóż: „– W Sejmie nie ma punktu, w którym energia myśli naszych posłów kontaktowałaby się ze sobą – twierdzi polski specjalista od feng shui Wojciech Sergiel. – Energia mówiącego odbija się od półkolistych ścian i nie przenikając umysłów słuchaczy uchodzi rogami sali (...) dodatkowe utrudnienie w porozumiewaniu się stanowi kopulasty dach”.
Polityka
33.2003
(2414) z dnia 16.08.2003;
Fusy plusy i minusy;
s. 86