:-)
Potężne uderzenie plastyczne przygotowała na drugą połowę lata Państwowa Galeria Sztuki w Sopocie. Tego samego dnia w jej murach otwarto aż trzy nowe wystawy jakby pod hasłem: dla każdego coś miłego. A więc sympatycy tradycyjnego malarstwa z pewnością odwiedzą ekspozycję Alfonsa Karpińskiego, twórcy, któremu obok malowanych w niezliczonych kopiach, wyłącznie dla zarobku, dość trywialnych kwiatów w wazonie zdarzały się prawdziwie piękne. Miłośników fotografii ma szansę ująć zbiorowa wystawa poświęcona pamięci Bruno Schulza i śladów, jakie po nim jeszcze pozostały w rodzinnym Drohobyczu.
Polityka
32.2003
(2413) z dnia 09.08.2003;
Kultura;
s. 48