Archiwum Polityki

Z Waldkiem do Europy

Co się dzieje z Waldemarem Dubaniowskim? Były członek KRRiTV znów wzbudza zainteresowanie mediów. Wymienia się go jako jednego z potencjalnych liderów komitetu obywatelskiego, który pod patronatem Aleksandra Kwaśniewskiego miałby wystartować w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Od chwili odejścia z Rady 39-letni Dubaniowski nie zaczął pracy w innym miejscu. Jak mówi, wykorzystuje trzymiesięczny okres, w którym przysługuje mu odprawa, do sprecyzowania i uporządkowania planów. Nie ukrywa, że chętnie wziąłby udział w przedsięwzięciu prezydenta: – Dla osoby takiej jak ja, niezwiązanej partyjnymi układami, możliwość działania w strukturach europejskich byłaby bardzo interesująca. Dodaje, że gdyby w komitecie znalazły się darzone społecznym zaufaniem osoby z różnych środowisk, byłby on szansą na zasypanie różnorakich podziałów. Dubaniowski przyznaje, że jest skłonny obejmować odpowiedzialne funkcje w sektorze publicznym także w szerszej perspektywie. – Nie uważam też, żeby takie wyzwania przekraczały moje możliwości. Mówi się, że o Waldemarze Dubaniowskim będzie jeszcze głośno, że w przyszłości może zostać nawet prezydentem RP, ewentualnie prezesem TVP. Na razie postrzegany jest jako człowiek prezydenta, jego tajna broń. To Aleksander Kwaśniewski desygnował go do KRRiTV, a wcześniej zatrudnił w swojej Kancelarii. Dubaniowski jest jednym z pierwszych absolwentów Krajowej Szkoły Administracji Publicznej. Wcześniej ukończył też socjologię na UW i podyplomowy handel zagraniczny na SGH.

Polityka 29.2003 (2410) z dnia 19.07.2003; Ludzie i wydarzenia; s. 12
Reklama