Archiwum Polityki

Ojciec zjednoczonej Europy

Z radością przeczytałem artykuł Adama Szostkiewicza [„Niech się stanie Europa”, POLITYKA 23, dot. drogi do Unii – red.]. Nie tylko dlatego, że jak zwykle pan Szostkiewicz napisał rzecz znakomicie, ale ponieważ wiele miejsca poświęcił memu wujecznemu dziadkowi Józefowi Hieronimowi Retingerowi – „polskiemu ojcu zjednoczonej Europy”. Żałuję jednak, że zabrakło miejsca na przypomnienie, że Retinger doprowadził do Kongresu Haskiego (7–10 maja 1948 r.) na rzecz zjednoczenia Europy. Sir Winston Churchill był honorowym przewodniczącym Kongresu, a J.H. Retinger jego honorowym sekretarzem. Kongres Haski 9 maja 1948 r., w obecności 40 tys. zebranych i setek polityków, proklamował Uchwały: Polityczną, Gospodarczą i Kulturalną Zjednoczonej Europy. Miesiąc temu minęło 55 lat od tamtego dnia. Mało kto wie, że jednoczenie Europy miało być krokiem ku światowej jedności. Temu celowi miał służyć Kongres Panekumeniczny w New De-lhi w 1960 r., na którym wiele miejsca miano poświęcić budowaniu porozumienia między cywilizacją zachodnią a cywilizacjami islamu i hinduizmu. Niestety w owym roku Retinger zmarł i nikt nie zrealizował jego politycznej wizji, czego tragiczne skutki obserwujemy dziś. Niedawno College of Europe nadał imię Retingera swemu budynkowi w Natolinie i miałem okazję przekazać rektorowi Piotrowi Nowinie-Konopce maszynę do pisania mego dziadka, jak również wręczyć jego laskę, dar jego sekretarza Jana Pomiana. Niestety, nikt prawie nie pamięta o największym polskim wizjonerze politycznym XX w. (...)

Jacek Dobrowolski

Warszawa

Polityka 26.2003 (2407) z dnia 28.06.2003; Listy; s. 65
Reklama