Naukowcy hiszpańscy otworzyli grób w katedrze sewilskiej, w którym mają spoczywać szczątki odkrywcy Ameryki. Drogą najnowocześniejszych badań genetycznych chcą ustalić ostatecznie, kto ma rację w sporze o miejsce pochówku Kolumba – Sewilla czy Santo Domingo. Ekipa uczonych wyprawi się do Republiki Dominikany, jeśli testy DNA przeprowadzone w Hiszpanii dadzą wynik negatywny. W Sewilli pochowani są Kolumb i jego brat, przy ekshumacji byli obecni żyjący potomkowie podróżnika. Jest więc skąd wziąć materiał genetyczny do porównania. Sam Kolumb chciał być pochowany w Nowym Świecie. W 1537 r. szczątki żeglarza popłynęły na Dominikanę, ale przywieziono je później z powrotem do Hiszpanii. W 1877 r. podczas robót w katedrze Santo Domingo wykopano skrzynię z kośćmi podpisaną nazwiskiem Kolumba. Mieszkańcy wyspy uważają, że Hiszpanie zabrali nie te kości.