Jak zostać Wujkiem Dobra Rada? To proste. Wystarczy przeczytać jeden z ostatnich numerów „Claudii”, w którym pismo zamieściło – według anonsu na okładce – „164 strony rad jak być piękną i szczęśliwą”. O tym, że zdobędziemy wiedzę o szczęściu i pięknie, utwierdzają niektóre tytuły wybrane z tych 164 stron rad. Szczególnych nadziei dostarczają: „To nic, że mąż zaraził mnie wirusem HIV”, „Sama myśl o intymnych sytuacjach budzi moje obrzydzenie”, „Jego penis odmawia współpracy”, „IV dzień głodówki mam kryzys”, „Alimenty dla macochy”, „Trzeszczący parkiet pod stopami”, „Kamień w czajniku elektrycznym”, „Renowacja mebli tapicerowanych”.
Pismo „Olivia” zachęca do odrobiny wakacyjnego szaleństwa. „Jeśli uda ci się skrzyknąć grupę osób, zabawcie się w piramidę. Masywniejsi niech tworzą podstawę, lżejsi wierzchołek. Ileż będzie śmiechu, gdy chwiejna konstrukcja się rozsypie!”. W tym celu jeszcze lepiej masywniejszych dać na wierzchołek, a lżejszych do podstawy.
Miesięcznik „Shape” zachęca do udziału w zbiorowych spędach fitness. Są one bowiem „wspaniałą rozrywką i okazją do nawiązania nowych znajomości, a nawet przyjaźni”. I wymienia jeden ze sposobów, który posłużył takiej integracji. (...) Kasia Michalik (...) oraz Monika Bogut (...) przygotowały układ hi-lo zasobny w zaczerpnięte z formy high impact podskoki oraz charakterystyczne dla low impactu kroki w kontakcie z podłogą”. No, no, gratulujemy. Kontakt z podłogą na pewno przerodzi się w zażyłą znajomość, a nawet w przyjaźń. Gdyby jednak ten kontakt nie był dla którejś z pań zadowalający, podpowiadam – zawsze można zadzwonić do koleżanki.