1. Relacje z ostatnich dni życia i pogrzebu papieża Jana Pawła II. Z jednej strony nastrój podniosły, wielkie poczucie wspólnoty, z drugiej wyścig stacji tv, która pierwsza nada wiadomość o śmierci. Pożegnanie Jana Pawła II tylko w TVP 1 obejrzało 11,2 mln osób.
2. Obchody 25-lecia powstania Solidarności.
Z rozmachem przygotowane przez TVP – lekcja współczesnej historii dla społeczeństwa, które łatwo zapomina.
3. Lista Wildsteina.
Przez kilka tygodni stale obecny punkt programów informacyjnych i publicystycznych (od „Warto rozmawiać” do „Summy zdarzeń”), wywołujący fundamentalne spory bez możliwości dogadania się i kompromisu.
4. Wybory 2005.
Zarówno parlamentarne, jak i prezydenckie – pełne nieoczekiwanych zwrotów, skandali, zawiedzionych partii oraz podrażnionych ambicji polityków. Wojna na wieczory wyborcze między TVP i TVN (kto pierwszy poda przybliżone i najbliższe prawdy wyniki sondaży).
5. Kanał Kultura.
Kanał bez widzów (średnia oglądalność w listopadzie 1520 widzów), kojarzy się głównie z wyprowadzeniem programów poświęconych wysokiej kulturze z repertuaru telewizji publicznej. Wydarzenie, bo to pierwszy kanał tematyczny w TVP.
6. Awans „Wydarzeń”
, programu informacyjnego Polsatu, tak pod względem jakości, jak i oglądalności (listopad 2004 w porównaniu z listopadem 2005 – 800 tys. widzów więcej).
7. „M jak miłość”
– serial na 10 mln widzów. Absolutny fenomen, który jesienią zastał widzów bardziej stęsknionych, niż zostawił ich w czerwcu. Przy okazji zaś rozpętał serialowe szaleństwo – 50 polskich seriali w dużych stacjach, 38 w produkcji.