Iracka rodzina – Mohammed Al-Rehaief, jego żona i pięcioletnia córka – uzyskała azyl w Stanach Zjednoczonych. Rehaief, prawnik z wykształcenia, naprowadził amerykańskich komandosów na szpital, w którym agenci Saddama umieścili szeregową Jessikę Lynch t schwytaną w marcu podczas działań wojennych na południu Iraku. Irakijczyk nie zdzierżył, gdy zobaczył, jak jeden z agentów policzkuje ciężko ranną żołnierkę. Dotarł wraz z rodziną do oddziału amerykańskiej piechoty morskiej. Narysował komandosom plan szpitala z zaznaczeniem izolatki, w której przetrzymywano Jessikę. Lynch odbito z rąk irackich 1 kwietnia, dziesięć dni później rodzina Rehaiefów była już w Waszyngtonie, gdzie uzyskała prawo bezterminowego pobytu w USA i ubiegania się po 5 latach o obywatelstwo amerykańskie.