Po przeczytaniu Raportu [„Moc siwych głów, czyli jak się dobrze zestarzeć”, POLITYKA 15] zdecydowałem się przesłać mój sposób na dobrą starość: Sport! W wieku 75 lat startowałem w Göteborgu i zdobyłem mistrzostwo Europy w rzucie młotem. Rok później w Durbanie (RPA) zostałem wicemistrzem świata. W 1998 r. w Cesenatico (Italia) – mistrz Europy. W następnym 1999 r. w Gateshead (Anglia) mistrzostwo świata. W 2001 r. w wieku 80 lat pojechałem do Brisbane (Australia) i zdobyłem mistrzostwo świata. W tym roku nie szukałem sponsora i zrezygnowałem z wyjazdu do Puerto Rico.
Mając 82 lata też można cieszyć się życiem.
J. Krawczyk,
Grotów
Polityka
18.2003
(2399) z dnia 03.05.2003;
Listy;
s. 97