Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Pisarz Marek Nowakowski przedstawia w „Nowym Państwie” wyniki prywatnego sondażu opinii publicznej na temat tzw. afery Rywina. Oto obraz elit politycznych, który naszkicował pisarzowi kierowca taksówki: „Wraca taki jeden z drugim do domu po dniu pełnym odpowiedzialnych obowiązków i zaciera ręce, oblicza dzienny utarg. (...) Wiezie go szofer służbową bryką, żonka w drzwiach go wita i mówi z podziwem: świetnie, Misiu, wypadłeś w telewizji, taki seksowny, rozluźniony, naprawdę! No i szlafroczek kusząco rozchyla... Tacy oni są, panie!”.

Poseł Jerzy Pękala poinformował policję w Mławie, iż skradziono mu dowód tożsamości. Tymczasem dokument Pękali od połowy marca leży w redakcji „Życia Warszawy” i czeka, aż odbierze go prawowity właściciel. „Życie” przypomina, w jakich okolicznościach weszło w posiadanie tak ważnego dowodu. Rzecz działa się w gmachu Sejmu: „Usłyszeliśmy huk – przedstawiciel narodu potknął się i jak piłeczka sturlał ze schodów. Potem trzymając się ścian i zataczając próbował dotrzeć do baru. Naszej dziennikarce przedstawił się jako członek »delegacji z RFN«, która przyjechała do Samoobrony. – Was, Was? – bełkotał. Jednak po chwili wyczerpał cały znany sobie repertuar niemieckich zwrotów. Wyciągnął za to swój dowód osobisty i zaczął zachwalać swoją urodę. Własny dokument potraktował jak wizytówkę i wręczył dziennikarce”.

Mała to pociecha, ale prof. Aleksander Krawczuk przekonuje w „Przeglądzie”, iż demokracja ateńska wcale nie różniła się od naszej: „Pod pewnymi względami było gorzej niż obecnie. Niewiarygodna korupcja (nie było chyba ani jednego polityka, który nie byłby skorumpowany albo nie był o korupcję podejrzewany), nieczyste walki stronnictw, oskarżanie i pomawianie wszystkich o wszystko.

Polityka 18.2003 (2399) z dnia 03.05.2003; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama