Tradycyjne magnetowidy przechodzą do lamusa – kasetę wideo zastępuje płyta DVD, a sam magnetowid – nagrywarka DVD, która również odtwarza takie płyty. Najnowsze modele są wyposażone w twardy dysk, na którym można nagrywać nawet setki godzin programów, a potem – te najciekawsze dla nas – kopiować na płyty. Oferta odtwarzaczy jest wyjątkowo bogata, jeśli chodzi o ich możliwości techniczne i ceny.
Czy warto kupić odtwarzacz DVD od razu z nagrywarką?
Takie urządzenia są wciąż drogie (2–3 tys. zł), ale można spodziewać się, że w tym roku potanieją o ok. 20 proc. Do tej pory każdy, kto nagrywał coś z kamery cyfrowej lub telewizji cyfrowej na kasetę VHS, musiał się liczyć ze stratą jakości (obraz cyfrowy był przetwarzany na analogowy). Nagrywarka DVD pozwoli nam nagrać film z takiej kamery bezpośrednio na płytę. Można też przegrać na płyty DVD domową wideotekę (np. rodzinne nagrania sprzed lat), a nagrywarka wyczyści je z szumów i odpowiednio uszlachetni. Najwięcej możliwości dają nagrywarki z wbudowanym twardym dyskiem, takim jak w komputerze. Jest to rozwiązanie nowe, więc te modele są o ok. 40 proc. droższe (2,5–4 tys. zł), ale to właśnie do nich należy przyszłość.
Płyta DVD ma pojemność 4,7 GB. Można na niej nagrać w zależności od jakości 1– 6 godzin filmu. Tymczasem dyski twarde o pojemności 80–160 GB pozwalają zarejestrować nawet 142 godzin nagrań. Programy i filmy z telewizji można więc na bieżąco zapisywać na dysku, a dopiero potem te najważniejsze przenosić na płytę DVD. Dysk twardy daje również możliwość dowolnego montowania materiału – łączenia, wycinania, dodawania, przestawiania scen.