Decydując się na skaner warto zastanowić się, jak często będziemy z niego korzystać. Jeżeli sporadycznie – nie warto go kupować. Lepiej wtedy zlecić zeskanowanie filmów i zapisanie ich na płycie CD. Coraz więcej punktów świadczy tę usługę. Gdy jednak kompletujemy własne laboratorium cyfrowe, warto zwrócić uwagę na takie parametry jak:
Rzeczywista rozdzielczość optyczna (nie interpolowana)
– decyduje o liczbie szczegółów, które skaner jest w stanie wychwycić. Powinna być nie mniejsza niż 2400 dpi, co pozwala potem na drukowanie dobrej jakości odbitek nawet formatu A4.
Gęstość optyczna
– oznaczona literą D (nie „Dmax”) określa rozpiętość tonów, jaką wydobędzie skaner z ciemnych i słabo naświetlonych miejsc. Ten parametr powinien być nie mniejszy niż 3,5. Oczywiście, im wyższa, tym lepiej.
Głębia kolorów,
czyli ilu bitowy jest kolor (np. kolor dwubitowy to obraz czarno-biały). Skaner powinien być minimum 32-bitowy.
Powierzchnia skanowania określa
wielkość obrazu, który można zeskanować. Odpowiednie ramki do skanowania negatywów i slajdów powinny być w zestawie. Warto zwrócić uwagę, ile klatek można skanować jednocześnie, a także czy oprócz standardowego formatu 24×36 mm można skanować filmy formatu 6×6 i 6×9 cm (jeśli takie posiadamy w swoim archiwum). Istotne jest również dołączone oprogramowanie (powinien być program do przeglądania zdjęć i ich podstawowej obróbki oraz program do rozpoznawania polskich liter – tzw. OCR).