Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Dziennikarze „Trybuny” chwalą się: „W primaaprilisowym numerze opisaliśmy potajemne, nocne, wielogodzinne spotkanie głównych aktorów polskiej sceny politycznej w rezydencji w Magdalence. Zakończone ugodą. Okazało się, że nie za bardzo na-zmyślaliśmy. 1 kwietnia wieczorem do spotkania – potajemnego – doszło”.

Tygodnik „Gazeta Polska” ma 24 strony, z czego jedną całą poświęcił ostatnio na publikację zatytułowaną „Lista uczciwych w SLD”. Jest to pusta strona, jedynie w dolnym rogu widać mały dopisek: „lista jest otwarta”.

Krzepiący tytuł „Silna lewica” ukazał się w „Gazecie Wyborczej”, z tym że na kolumnie sportowej. Z komentarza wynika, że w reprezentacji piłkarskiej zdecydowanie lepiej gra lewa strona, gdzie mamy dwóch przyzwoitych, równorzędnych pomocników, natomiast po prawej stronie nie dzieje się nic ciekawego.

Trochę spóźnione życzenia Mariusza Kamińskiego, szefa Ligi Republikańskiej, posła PiS, wyrażone w wywiadzie dla „Tygodnika Solidarność”: „Bitwa w obozie postkomunistycznym nie jest naszą bitwą. Nie powinniśmy się w nią angażować. Sprzeciwiam się jakiemukolwiek paktowaniu z Kwaśniewskim. Miller i Kwaśniewski są siebie warci. Niech walczą między sobą, niech się boksują”.

Bardzo elegancko o „wojnie na górze” wyraził się natomiast szef Kancelarii Premiera Marek Wagner, odpowiadając na telefoniczne pytania czytelników „Trybuny”: „Nie twierdzę, że premier i prezydent piją sobie z dzióbka, ale nie ma też sytuacji, że po dzióbku sobie dają”.

Pokazały się już pierwsze dowcipy na temat wojny w Iraku.

Polityka 15.2003 (2396) z dnia 12.04.2003; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama