Archiwum Polityki

Głosy i glosy

Uważamy, jak myślę, że Syria ma broń chemiczną... Mam nadzieję, że będzie z nami współpracować. (Dorozumiane: w ujawnieniu jej i zniszczeniu)
George W. Bush
prezydent USA
Skierowane do Damaszku pretensje o wspieranie Saddama albo dawanie mu schronienia, wsparte teraz oskarżeniami o posiadanie nielegalnej broni – wpisują Syrię na amerykańską listę krajów osi zła. Główny dyplomata unijny Javier Solana mówi, że po Iraku trzeba czasu, „abyśmy się wychłodzili”. Oj, na pewno. Gorzej, że amerykańska opinia publiczna według ostatniego sondażu NYT/CBS uważa, że po sukcesie w Iraku Waszyngton prawdopodobnie wyśle teraz wojska do Korei Płn., Syrii i Iranu.

 

P

oczyniliśmy postęp w walce z chorobą, ale ogólna sytuacja dalej jest poważna.
Wen Jiabao
premier Chin o SARS, nowym atopowym wirusowym zapaleniu płuc
Na SARS (ostry zespół niewydolności oddechowej) do ubiegłego tygodnia według oficjalnych danych w Chinach zapadło 1418 osób, a 64 zmarły. Światowa Organizacja Zdrowia oficjalnie skrytykowała Chiny za zbyt późne powiadomienie o nowym wirusie. Rzecz w tym, że władze w Pekinie początkowo go bagatelizowały i sam premier twierdził wcześniej, że sytuacja jest „opanowana”. Władze w Chinach się zmieniły, ale wciąż pozostał ten sam refleks: złym wiadomościom najpierw zaprzeczać.

 

C

zy to będzie doskonałe? Nie. Czy to wyboista droga? Oczywiście. Spójrzcie na każdy inny kraj, który przez to przeszedł. Spójrzcie na Niemcy wschodnie, Rumunię, Związek Radziecki – to niełatwe.
Donald Rumsfeld
minister obrony USA, wyjaśniając dziennikarzom, jak trudny jest i będzie proces transformacji w Iraku
Jakoś trudno w Polsce przyjąć takie porównania.

Polityka 17.2003 (2398) z dnia 26.04.2003; Świat; s. 44
Reklama