Emerytowana nauczycielka w Indiach urodziła w wieku 65 lat chłopczyka. Synek pani Satyabhama Mahapatry ważył 3 kg i był zdrowy. Przyszedł na świat po cesarskim cięciu. Nie został jednak poczęty drogą naturalną, tylko dzięki połączeniu nasienia męża z komórką jajową od dawczyni, którą była krewna matki dziecka. Mimo 50-letniego stażu małżeńskiego państwo Mahaptra nie doczekali się wcześniej dziecka. Indyjski lekarz położnik, asystujący przy porodzie, zgłosił swą podopieczną do księgi rekordów Guinnessa.
Polityka
16.2003
(2397) z dnia 19.04.2003;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 19