W artykule Adama Waksmana [„Krzyżem i mieczem”, POLITYKA 19] znalazły się pewne nieścisłości dotyczące wypraw krzyżowych.
1. Ademar de Monteil, biskup Le Puy, nie był wodzem wojsk krucjatowych, towarzyszył wyprawie Piotra Pustelnika i po jej rozbiciu dołączył do I krucjaty. Nie dotarł nigdy do Jerozolimy. Zmarł rok wcześniej w Antiochii. To rzekomo duch biskupa Ademara, który objawił się księdzu Piotrowi Dezyderemu, nakazał krzyżowcom przed ostatecznym szturmem Jerozolimy odbycie postu i procesji na bosaka.
2. Dowódcami wojsk, które zdobyły Jerozolimę, byli Rajmund hrabia Tuluzy i Gotfryd de Bouillon, książę Dolnej Lotaryngii, późniejszy, jako Baldwin I, pierwszy władca Królestwa Jerozolimy (nie przyjął tytułu królewskiego).
3. To nie Bernard, opat z Clairvaux, wezwał do II krucjaty. Dokonał tego papież Eugeniusz III w bulli „Quantum preadecessores” wydanej w 1145 r. i skierowanej do króla Francji Ludwika VII. Po nieudanej próbie wezwania do krucjaty, Ludwik VII zwrócił się ostatecznie do Bernarda z Clairvaux z prośbą o pomoc w jej organizowaniu. Próbę królewską poparł Eugeniusz III, niegdyś cysters w Clairvaux. I dopiero wtedy opat Bernard zaangażował się (niezwykle skutecznie) w promocję krucjaty.