Z zainteresowaniem przeczytałem felieton Daniela Passenta o tygodniku „The New Yorker” [„Więc pijmy ziółka”, POLITYKA 16]. Z polskich autorów, których opowiadania ukazały się w tym piśmie, felieton pomija Hannę Krall (dawną reporterkę „Polityki”), której bardzo dobre opowiadanie „Kobieta z Hamburga” ukazało się w zeszłorocznym numerze świątecznym. W tym samym numerze zamieszczono wiersz Wisławy Szymborskiej. Autor pominął także Leopolda Tyrmanda, który współpracował z pismem pod koniec lat 60.
Krzysztof Musiał,
West Bloomfield, USA
•
W galerii światowej sławy artystów, którzy rysowali w tygodniku „The New Yorker”, nie może zabraknąć Andrzeja Czeczota, który mieszkał w Nowym Jorku w latach 1982–1997. Jako jedyny polski rysownik był autorem czterech okładek pisma, a także licznych rysunków i przerywników graficznych. „NY” opublikował także kilka stron rysunków Czeczota z jego książki „Bajki Nowojorskie”. Część została potem powtórzona w kalendarzach pisma. W wydanej w 1987 r. okazałej książce „Artists and Writers Look at the City” (1987 r.) ukazały się cztery rysunki Andrzeja Czeczota i dwa Andrzeja Dudzińskiego.
Marek Frąckowiak,
Nowy Jork