Archiwum Polityki

Szamani zagrożeni

Podczas kiedy rządy Ekwadoru, Kolumbii i Peru negocjują traktat o wolnym handlu z USA (Meksyk i Chile już takie traktaty posiadają), szamani w krajach andyjskich protestują przeciw „biopiractwu”. Produkty medycyny ludowej, które ordynują, zwłaszcza zioła, w projekcie traktatu nie są objęte żadną ochroną. Amerykańska firma Pure World Botanics już opatentowała zioło zwane w języku Kechua maca, jako środek na potencję. Opatentowany też został w USA środek produkowany przez szamanów z pazurów kota. Indianie nie rozumieją, dlaczego produkty znane im od pokoleń mają zostać zmonopolizowane przez firmy farmaceutyczne. Hernando Gomez z Kolumbii domaga się wyjaśnienia, jaką drogą koncerny weszły w posiadanie sekretów dotychczasowych producentów. „Jeżeli traktat ma obejmować ochroną programy informatyczne, to nie ma powodu, żeby nie chronił osiągnięć medycyny ludowej”, powiedział Alfredo Ferrero, minister handlu zagranicznego Peru.

Polityka 19.2005 (2503) z dnia 14.05.2005; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 19
Reklama