Archiwum Polityki

Głosy i glosy

Nie karzcie mnie za Irak.
Tony Blair
premier Wielkiej Brytanii
Wojna w Iraku to pięta achillesowa Blaira. W gospodarce idzie dobrze, zwłaszcza w porównaniu z kontynentem, ale premier ma kłopoty z wiarygodnością w oczach wyborców na tle wojny z Saddamem Husajnem. Wykorzystywała to w kampanii wyborczej opozycja. Lider konserwatystów Michael Howard grzmiał przed kamerami TV: Mówienie nieprawdy nastawia ludzi negatywnie do polityki, a przecież nie wszyscy politycy mówią nieprawdę. A Charles Kennedy, przywódca partii liberalnych demokratów, apelował do wyborców: Pomóżcie naprawić reputację Wielkiej Brytanii na scenie międzynarodowej. Już wiemy, kogo z wielkiej trójki angielskiej polityki usłuchał elektorat.

 

N

ie zdradziliśmy żadnego hasła z placu Niepodległości.
Wiktor Juszczenko
prezydent Ukrainy
Minęło pierwsze sto dni ekipy Juszczenki u władzy. Lider i bohater pomarańczowej rewolucji notuje w sondażach 60 proc. poparcia, 47 proc. Ukraińców deklaruje wiarę, że sprawy kraju idą w dobrym kierunku. Wyniki niezłe, ale to tylko sondaż. Realia są mniej optymistyczne: rośnie inflacja (skutek obietnicy większych wydatków socjalnych), rozliczanie ekipy Kuczmy budzi protesty opozycji, stosunki Kijowa z Moskwą trudno uznać za przyjazne.

 

M

oże powinienem wrócić do szkoły i trochę się pouczyć.
Arnold Schwarzenegger
gubernator Kalifornii
USA mają jak wiadomo kłopoty z imigrantami, którzy przenikają długą granicę z Meksykiem. Gubernator wywołał jednak zdumienie, bo oświadczył, że granica powinna być closed, zamknięta. Schwarzenegger, który zaczynał się uczyć angielskiego sam w małym miasteczku w Austrii, wyjaśnił, że chodziło mu o to, by granica była: more secure, bezpieczniejsza.

Polityka 19.2005 (2503) z dnia 14.05.2005; Świat; s. 52
Reklama