Archiwum Polityki

Paszporty dobrze się przekładają

Okazuje się, że Paszporty „Polityki” nie najgorzej otwierały drogi polskim pisarzom na zagraniczne rynki. Według skwapliwie gromadzonych w Bibliotece Narodowej informacji, w ostatnim piętnastoleciu ukazało się za granicą 178 tłumaczeń dzieł naszych laureatów. Rekordzistą w tym gronie pod względem wydanych w świecie książek jest Andrzej Sapkowski (48 pozycji, z czego aż 22 przetłumaczono na czeski, a kolejne 20 na rosyjski). Natomiast pod względem ilości języków zdecydowanie przewodzi Olga Tokarczuk, którą przełożono aż w 17 krajach, m.in. na chiński. Największym zainteresowaniem cieszył się „Prawiek i inne czasy” (15 języków). Co ciekawe, największa fala zainteresowania prozą Tokarczuk nadeszła w ostatnich 4 latach (31 pozycji na 12 języków).

Trzecie miejsce w tym rankingu zajmuje Pawła Huelle (35 pozycji na 14 języków, w większości na niemiecki i angielski). Jak się łatwo domyślić, najczęściej tłumaczono jego „Weisera Dawidka” (na 11 języków). Tłumacze często sięgają także po dorobek Jerzego Pilcha (18 pozycji na 10 języków). W jego przypadku największym hitem okazała się powieść „Pod mocnym aniołem” (11 zagranicznych wydań). Jedyną książkę Doroty Masłowskiej „Wojna polsko-ruska pod flagą biało-czerwoną” przełożono dotychczas na 4 języki, podobnie jak „Hanemanna” Stefana Chwina. Poetka Marzanna Kielar wydała za granicą jeden tomik poezji i znalazła się w 6 ważnych antologiach, zaś Wojciech Kuczok – w kolejnych dwóch antologiach.

Na swój debiut w obcym języku ciągle jeszcze czekają Marek Bińczyk i Sławomir Shuty. Zdaniem Danuty Bilikiewicz-Blanc kierującej Pracownią Bibliografii Poloników BN: „Liczba tłumaczeń polskich autorów zwiększa się z roku na rok, ale też zmienia się ich geografia; niegdyś przekładano ich głównie w tzw.

Polityka 19.2005 (2503) z dnia 14.05.2005; Kultura; s. 64
Reklama