To propozycja dla całkowicie zakręconych fanów angielskiej muzyki lat sześćdziesiątych, którzy wierzą, że w archiwach nadal jeszcze można znaleźć jakieś zapomniane rewelacje. Specjalizująca się w doskonałych reedycjach brytyjska wytwórnia RPM po raz kolejny zaskoczyła miłośników staroci. Niedawno ukazała się płyta pochodzącego z Liverpoolu kwartetu The 23rd Turnoff (ciekawe, ile osób zna tę nazwę?). Znalazły się na niej nagrania z lat 1965–1967. Żadne z nich nigdy nie było przebojem, ale słucha się ich znakomicie. Instrumentalne i wokalne brzmienie grupy przypomina Beatlesów z tego samego okresu, a wiele kompozycji jej leadera Jimmy'ego Campbella mogłoby z powodzeniem konkurować ze znanymi przebojami czasów Merseybeatu. Z niewiadomych powodów 23rd Turnoff nie załapał się do czołówki, a ich nagrania na długie lata przepadły w czeluściach jakiegoś magazynu. Wielka szkoda. Po czterdziestu latach pocieszeniem jest ta płyta RPM.
The 23rd Turnoff „The Dream of Michaelangelo” RPM
+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe