Po wielkiej fali zwolnień w ubiegłych latach banki zaczynają przyjmować pracowników – mają bowiem duże zyski do zainwestowania i chcą rozszerzyć ofertę. BPH chce zatrudnić 800 osób, BRE – 300, a Pekao, Millennium i Eurobank po 200. Rekrutację ogłosiły też inne.
W sumie trwają poszukiwania około 2 tys. osób. Kłopot w tym, że większość kandydatów nie spełnia oczekiwań pracodawców. Oprócz wiedzy o rynkach finansowych i oferowanych produktach potrzebne są też umiejętności przekonywania, doradztwa i przystępnej prezentacji oferty. A z tym krucho.
Polityka
14.2005
(2498) z dnia 09.04.2005;
Gospodarka;
s. 42