Byle nie w sieci

Duchowni reprezentujący siedem Kościołów chrześcijańskich – z wyjątkiem Kościoła rzymskokatolickiego i kalwińskiego – wydali wspólne oświadczenie w sprawie akcji umieszczania w Internecie teczek byłej słowackiej służby bezpieczeństwa. Tę formę lustracji uznano za sprzeczną z zasadą domniemania niewinności i z ósmym przykazaniem: „Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu”. Ale słowaccy protestanci, prawosławni i starokatolicy dorzucają też argumenty praktyczne. Na listy trafiały osoby, które mogły o tym w ogóle nie wiedzieć. Nie zawsze wiadomo, w jakich okolicznościach ktoś – na przykład duchowny – poszedł na współpracę ze służbami. Autorzy dokumentu proponują, by lustrację prowadzić metodą procesów cywilnych lub kościelnych, wytaczanych przez pokrzywdzonych byłym funkcjonariuszom. Zwierzchnik słowackich kalwinistów wezwał natomiast do dymisji czterech dostojników tego Kościoła uwikłanych we współpracę z tajnymi służbami komunistycznymi.