Archiwum Polityki

Cienie i światło

+++

W muzealnictwie spotkać się można od czasu do czasu ze zjawiskiem wystaw objazdowych. Organizują je wszyscy, od rządów (ku chwale kraju), przez poszczególne muzea, fundacje lub firmy (ku chwale własnej), po zaradnych, przedsiębiorczych agentów (ku chwale pieniędzy). Od czasu do czasu wśród tych obwoźnych ekspozycji trafiają się prawdziwe perełki zasługujące na najwspanialszą oprawę. I oto mamy do czynienia z takim właśnie przypadkiem. Po Budapeszcie, a przed Bukaresztem, trafiła do Warszawy wystawa „Cienie i światła”, której zgodnie patronują prezydenci Francji i Polski. 120 obrazów pochodzących z najlepszych francuskich muzeów wybranych zostało tak, by przedstawiać cztery wieki zmagania się tamtejszych malarzy z zagadnieniem oświetlenia, mroku, światłocienia. Temat intrygujący, a jego egzemplifikacja prawdziwie imponująca. Na wystawie zobaczymy dzieła takich twórców, jak: de la Tour, Poussin, Watteau, Delacroix, Monet, Degas, Renoir, Cezanne, Gauguin, Picasso, Balthus, Braque. To już druga, po zbiorach wiedeńskiego Kunsthistorische Museum, w ostatnim półroczu wystawa doskonałego malarstwa dawnego, odwiedzająca stolicę. Towarzyszy jej bardzo rozbudowany program dodatkowy: wykłady o sztuce, spotkania literackie, koncerty, pokazy filmów dokumentalnych i fabularnych, a nawet specjalne zajęcia dla najmłodszych. Wystawa na Zamku Królewskim w Warszawie trwa od 19 marca do 19 czerwca br.

Piotr Sarzyński

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 11.2005 (2495) z dnia 19.03.2005; Kultura; s. 59
Reklama