Młode Japonki nie chcą wychodzić za mąż i coraz później mają dzieci. Siedem na dziesięć japońskich panien deklaruje, że są szczęśliwe żyjąc w pojedynkę. Taka postawa wynika ze zmian, jakie zaszły w japońskim społeczeństwie. Kiedyś niezamężne Japonki, które przekroczyły 26 lat, nazywano świątecznymi ciasteczkami, czyli takimi, które już nie są pierwszej świeżości. Dziś pozostawanie w panieństwie przestało być źle postrzegane przez otoczenie. Taki stan rzeczy ma też swoje złe strony. W Japonii wzrost liczby ludności jest najniższy od 54 lat. Japonki cieszą się emancypacją, a ekonomiści niepokoją się o przyszłość kraju, w którym przybywa jedynie emerytów.
Polityka
10.2005
(2494) z dnia 12.03.2005;
Ludzie i wydarzenia. Świat;
s. 16