Archiwum Polityki

Trio wychodzi w świat

+++

Jeżeli kogoś dziwi, że płytę jazzową omawiam z muzyką poważną, niech wie, że Bartók jest uwielbiany przez jazzmanów. Polecam słuchanie Bartóka i jazzu w niewielkiej odległości czasowej: łatwo zauważyć, że nie brak podobieństw w harmoniach czy rytmach. Ale i muzyka Szymanowskiego ma coś z jazzu: czy „Pieśń Roksany” (w opracowaniu Marcina Wasilewskiego) nie jest gotowym standardem? Nawet harmonii nie trzeba było zmieniać. To pierwsza wydana przez renomowaną wytwórnię ECM płyta Simple Acoustic Trio bez Tomasza Stańki. Choć znamy ten zespół z bardzo energetycznego grania, „Trio” jest przede wszystkim nastrojowe i łagodne (tzw. brzmienie ECM). Są tu kompozycje członków zespołu, ale i Stańki, Wayna Shortera, a nawet Björk („Hyperballad” zaaranżowana w formie passacaglii). To atrakcyjne wejście w świat wydaje się skazane na sukces.

Simple Acoustic Trio, „Trio”. ECM 2005

Dorota Szwarcman

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe
Polityka 10.2005 (2494) z dnia 12.03.2005; Kultura; s. 63
Reklama