Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Czytelnik „Naszego Dziennika” Franciszek Maślanka napisał z Kanady: „Gdański Sfinks okazał się asem z rękawa globalistów, kartą przetargową w bałamuceniu Narodu, a bezczelne oskarżenia pod adresem dyrektora Radia Maryja to rzut na taśmę libertynów, którzy nie znoszą sprzeciwu, głosu prawdy, głosu wolnego. (...) Natomiast demokracja dla nich i dla pana Wałęsy oznacza kneblowanie ust przeciwnikom grabieży Polski i nie zaprzestaną prowokacji, bowiem celem ich jest zniszczenie wszelkich nurtów wolnych od sił międzynarodowych, zniszczenie rodziny i Narodu”.

Redaktor „Trybuny” Krzysztof Pilawski polemizuje z kolegami z „Gazety Wyborczej”: „Tekst »Wyborczej« jest alergiczną reakcją ciotek opozycji, nostalgicznych sierot po opornikach na bluzce, bibule pod spódnicą, nocnej konspirze. Choć już dawno etos wymieniły na miliony, wciąż sądzą, jak komuniści po II wojnie światowej, że kombatancka przeszłość uprawnia je do wydawania każdemu świadectwa moralności”.

Romans posła Krzysztofa Filipka z Samoobrony z szefową młodzieżówki tej partii na Kujawach i Pomorzu zbulwersował działaczy. Indagowany przez „GW” w tej sprawie Andrzej Lepper odpowiada: „Ale panie, ja panu do łóżka nie wchodzę ani Filipkowi też do łóżka wchodził nie będę. A nawet jak ze sobą śpią, to co? (...) Ale czytał pan komentarze w internecie? Prawie wszystkie w duchu: Filipek to chłop z jajami”.

Prof. Jadwiga Staniszkis opublikowała w gazecie Antoniego Macierewicza komunikat: „Proszę umieścić moje nazwisko na drukowanej w GŁOSIE liście osób, które otrzymały status osoby pokrzywdzonej. Zaświadczenie IPN nr 100/05 z dnia 18.

Polityka 10.2005 (2494) z dnia 12.03.2005; Polityka i obyczaje; s. 114
Reklama