Międzynarodowa Federacja Planowania Rodziny zbadała dostępność pigułki typu „nazajutrz po” na zachodniej półkuli. W katolickim Peru, gdzie obowiązuje surowy zakaz przerywania ciąży, takie środki antykoncepcyjne są legalne i do nabycia bez recepty. Wszystko po to, by zmniejszyć liczbę nielegalnych aborcji, które ocenia się na ponad 400 tys. rocznie.
W USA rada naukowa potężnej agencji rządowej FDA (Food and Drug Administration), stosunkiem głosów 27: 4, zatwierdziła pigułkę w Stanach zwaną „Plan B”. Konserwatywne kierownictwo agencji usiłuje jednak storpedować zalecenia lekarzy. „W świecie, w którym coraz szerszy dostęp do środków antykoncepcyjnych ratuje kobietom życie – mówi Carmen Barroso, dyrektor Międzynarodowej Federacji Planowania Rodziny do spraw Zachodniej Półkuli – Stany Zjednoczone powinny uczyć się od Peru, że zdrowie i dobro kobiety jest zdecydowanie ważniejsze od jej funkcji rozrodczej”.