„Do dziś nie zdołano rozstrzygnąć, którego dnia Fryderyk Chopin przyszedł na świat: według własnego oświadczenia na piśmie – 1 marca, według urzędowego zapisu w metryce chrztu w kościele parafialnym w Brochowie – 22 lutego” – pisze prof. Mieczysław Tomaszewski, autorytet chopinologiczny. Metryce wierzy od lat Towarzystwo im. Fryderyka Chopina; w tym roku także zorganizowało koncerty w Zamku Ostrogskich i Żelazowej Woli oraz tradycyjne składanie kwiatów w kościele św. Krzyża przy urnie z sercem kompozytora. Warszawska Akademia Muzyczna, również nosząca imię twórcy mazurków, jest jednomyślna z TFCh (obecny prezes towarzystwa był nie tak dawno rektorem) i ustanowiła 22 lutego święto uczelni; w tym roku uczciła je nadaniem doktoratu honoris causa wielkiemu dyrygentowi Jerzemu Semkowowi oraz koncertem następnego dnia.
Narodowy Instytut Fryderyka Chopina postanowił za to uwierzyć na słowo kompozytorowi i obchodzi jego urodziny 1 marca; tym razem nawet przedłużył święto o dzień, organizując dwa koncerty z udziałem zwycięzcy Konkursu Chopinowskiego sprzed 25 lat Dang Thai Sona. Kiedy powstawał NIFCh, byli tacy, co pytali, czy dwie organizacje chopinowskie nie będą się dublować w działaniach. Teraz chyba nie ma wątpliwości, że nie.