Prezes IPN nie widzi dobrego wyjścia w sprawie udostępnienia teczek ponad 30 polityków komisji do spraw Orlenu. „Może to być moja ostatnia decyzja jako prezesa” – mówił Leon Kieres na spotkaniu w sopockim Salonie „Polityki”. Prezes IPN dopuszcza możliwość podania się do dymisji, a listę Wildsteina uważa za „niedźwiedzią przysługę”.
Oto kilka fragmentów wypowiedzi gościa.
• W sprawie decyzji Naczelnego Sądu Administracyjnego.
Polityka
9.2005
(2493) z dnia 05.03.2005;
Salon Polityki;
s. 92