Gaździna z Bigosówki smaży pstrągi, walczy o ziemię z Tatrzańskim Parkiem Narodowym i od niedawna znowu przepytuje gadające głowy w programie TVP 1 „Bigosowa i szwagry”. Kiedyś pyskata, dzisiaj złagodniała. Górale mówią, że ich ośmiesza.
Jan Dziadul
Do telewizji Bigosowa weszła przez Wojciecha Cejrowskiego, podróżnika i satyryka, i jego program „WC Kwadrans” zdjęty ze względu na kontrowersyjne poglądy (szczególnie pojęta troska o wartości rodzinne i narodowe). Najpierw napisała, żeby ratował skrzywdzonych górali, którym komuniści zabrali lasy i hale. Dla Kowboja była to woda na młyn, więc zaprosił ją do swojego programu. – Bałam się okrutnie gębę w telewizji pokazać, ale zięć jest filmowcem i ze stoperem uczył mnie gadać, żeby było krótko i treściwie – wspomina gaździna pierwsze telewizyjne kroki.
Polityka
8.2005
(2492) z dnia 26.02.2005;
Społeczeństwo;
s. 84