Pierwszy krok... w stronę kolekcji zachodniej sztuki współczesnej, Muzeum Narodowe w Krakowie, wystawa czynna do 31 sierpnia
Choć może trudno w to uwierzyć, ale żadne polskie muzeum nie posiada stałej galerii współczesnej zachodniej sztuki. Ta sytuacja ma szansę się zmienić, a to za sprawą Muzeum Narodowego w Krakowie. Została tam bowiem otwarta ekspozycja prezentująca zbiory znanego niemieckiego galerzysty, marszanda i kolekcjonera Rafaela Jablonki. Miejsce nie powinno dziwić. Jablonka, jeszcze jako obywatel Polski, właśnie pod Wawelem kończył politechniczne studia i ma do tego miasta niegasnący sentyment. To jednak za granicą zrobił karierę, i to bynajmniej nie w inżynieryjnym fachu. Wśród artystów, których prace znalazły się na wystawie, są prawdziwe gwiazdy sztuki ostatniego półwiecza, jak Andy Warhol, Francesco Clemente, Nobuyoshi Araki, David LaChapelle czy Eric Fischl. Oczywiście, o w miarę pełnej reprezentacji międzynarodowej czołówki nie ma mowy, podobnie jak i o dziełach z najwyższej półki. To raczej dość wyrywkowy zestaw, ale jak na polskie warunki i tak całkiem godziwy. Włodarzom muzeum marzy się, by ta ekspozycja była zaledwie początkiem czegoś znacznie poważniejszego, czemu wyraz dali nawet w tytule wystawy. Dyrekcja muzeum liczy też na innych darczyńców, którzy, ośmieleni gestem niemieckiego marszanda, zaczną przekazywać także swoje zagraniczne zdobycze. A wówczas, za kilka lat może doczekamy się w Krakowie bogatej kolekcji światowej sztuki XX i XXI w. Czego gorąco życzę.