Archiwum Polityki

Dwaj panowie D.

++

Krakowska galeria Bunkier Sztuki postanowiła w dość zaskakujący sposób zderzyć ze sobą twórczość dwóch artystów. Z jednej strony Edward Dwurnik, niekwestionowana gwiazda polskiego malarstwa, twórca popularnych cyklów prac „Robotnicy”, „Błękitne miasta”, „Sportowcy”. Co ciekawe, pokazane zostaną jednak wyłącznie jego obrazy abstrakcyjne, malowane od kilku zaledwie lat. Dla wielu sympatyków jego twórczości z pewnością okażą się wielkim zaskoczeniem, ale czy zawsze pozytywnym? Nie dziwi więc tytuł tej wystawy: „Thanks Jackson” (to podziękowania dla słynnego twórcy ekspresjonizmu abstrakcyjnego – Jacksona Pollocka). Dwurnik swymi artystycznymi woltami zaskakuje nie po raz pierwszy i chyba nie ostatni, albowiem z wywiadu przeprowadzonego do katalogu wystawy wynika, że w tej chwili najbardziej absorbuje go... malowanie aktów.

Po drugiej stronie – Oskar Dawicki, jeden z najciekawszych twórców młodego pokolenia, ceniony jako performer i autor wielu zaskakujących artystycznych przedsięwzięć. W Bunkrze Sztuki Dawicki powraca do malarstwa, ale czyni to w typowy dla całej jego twórczości przewrotny sposób i z poczuciem humoru. To bardzo ciekawa konfrontacja dwóch postaw twórczych: doświadczonego i konsekwentnego malarza z artystą innego pokolenia, który z dystansem traktuje autorytety, a głównym orężem swej sztuki uczynił powątpiewanie i nieufność wobec cywilizacji, która go otacza.

Piotr Sarzyński

Edward Dwurnik, Thanks Jackson. Dwurnik 2001–2004
Oskar Dawicki, Dziesięciolecie malarstwa. Bunkier Sztuki w Krakowie


Obie wystawy otwarte od 29.01 do 6.03

+++ świetne
++ dobre
+ średnie
– złe

Polityka 4.2005 (2488) z dnia 29.01.2005; Kultura; s. 67
Reklama