Archiwum Polityki

Dialog poróżnionych

Polskę i Niemcy poróżniły kwestie wojny w Iraku oraz polityki historycznej – Centrum Przeciwko Wypędzeniom i roszczeń wysuwanych przez wypędzonych, a także koncepcji Unii Europejskiej i jej konstytucji. Teraz konieczny jest racjonalny dialog, a nie podsycanie populistycznych emocji, stwierdziły na spotkaniu w naszej redakcji koordynatorki obu rządów do spraw stosunków polsko-niemieckich, prof. Gesine Schwan i prof. Irena Lipowicz.

Główne problemy między naszymi krajami są dziś raczej natury psychologicznej i kulturalnej niż prawno-politycznej. Między Polską i Niemcami wciąż brak symetrii. Polacy nie tylko bardziej interesują się Niemcami, ale też są emocjonalnie bardziej związani z Ameryką niż Niemcy, ciągle podatni na odruchy antyamerykańskie. Znaczenie Związku Wypędzonych i Eriki Steinbach jest w Niemczech niewielkie, istnieje natomiast pewne poczucie wyższości wobec Polski i polskiej kultury, które prowadzi do arogancji i ignorancji, mówiła prof. Schwan, rektor Uniwersytetu Europejskiego Viadrina we Frankfurcie nad Odrą.

Z kolei prof. Lipowicz, wykładająca prawo na UW, a do niedawna ambasador RP w Wiedniu, zwracała uwagę na konieczność spokojnego tłumaczenia Niemcom polskiego doświadczenia historycznego, zaś polskiemu społeczeństwu – odmiennych aspektów prawnych powojennych wysiedleń Niemców i późniejszej emigracji obywateli polskich do RFN, często wymuszanej przez władze i związanej z bezprawnym pozbawieniem mienia. Polacy powinni szczególną uwagę poświęcić sytuacji na Śląsku Opolskim, gdzie po 1945 r. dochodziło do drastycznych naruszeń sprawiedliwości.

Obie koordynatorki wyrażały nadzieje, że tegoroczne kampanie wyborcze w Polsce oraz przyszłoroczna w Niemczech w stosunkach polsko-niemieckich nie rozhuśtają dodatkowo negatywnych emocji.

Polityka 2.2005 (2486) z dnia 15.01.2005; Ludzie i wydarzenia. Świat; s. 19
Reklama