Archiwum Polityki

Homo niewiadomo

Kim jest człowiek? Na to najważniejsze bodaj pytanie próbuje odpowiedzieć Steven Pinker, amerykański badacz umysłu, w imponującej książce „Tabula rasa. Spory o naturę ludzką”. Odpowiedź ta dla wielu może być szokująca.

Spośród najbardziej znaczących postaci XX-wiecznej nauki bez wahania wymienimy Alberta Einsteina. Nie będziemy się również zastanawiać, żeby wskazać Zygmunta Freuda. Kto jednak, oprócz specjalistów, kojarzy nazwiska Williama D. Hamiltona, George'a C. Williamsa czy Roberta Triversa? Tymczasem to oni dokonali jednego z najbardziej brzemiennych w skutki odkryć XX w. Łączył ich wspólny przedmiot zainteresowań – teoria ewolucji Darwina i płynące z niej wnioski na temat prawdziwych motywów działania organizmów – zarówno mrówek jak i ludzi.

Egoizm genów

W latach 60. minionego wieku oksfordzki biolog William D. Hamilton oraz Amerykanin George C. Williams doszli do wniosku, że słynne dobro gatunku nie jest nadrzędnym celem ewolucji. Wszystkie organizmy żywe działają wyłącznie w interesie swoich genów. Dzięki takiemu podejściu wreszcie udało się wyjaśnić takie niezrozumiałe zjawiska, jak np. sens istnienia wielkich społeczności owadów, w których tysiące osobników poświęca się dla dobra jednej królowej. Wbrew pozorom postępują one zgodnie z egoizmem własnych genów, gdyż sukces reprodukcyjny osiągają dzięki kolejnym pokoleniom sióstr i braci wydawanym na świat przez królową-matkę. Wcale więc nie trzeba dochować się własnych potomków, by rozpropagować swoje DNA. Dzięki Williamsowi i Hamiltonowi zrozumiano, dlaczego w świecie zwierząt i ludzi tak ważne są więzy krwi.

Teorię Williamsa i Hamiltona świetnie spopularyzował Richard Dawkins. „Jesteśmy oto maszynami przetrwania – zaprogramowanymi zawczasu robotami, których zadaniem jest ochranianie samolubnych cząsteczek, zwanych genami. Prawda ta wciąż napawa mnie zdumieniem i chyba nigdy nie przestanie, choć znana mi jest od lat” – pisał w swej książce „Samolubny gen”.

Polityka 2.2005 (2486) z dnia 15.01.2005; Nauka; s. 68
Reklama