Archiwum Polityki

Konstanty z Alfredem w tle

Konstanty Miodowicz: ekstremalny alpinista, integralny antykomunista, zbuntowany syn prominentnego działacza schyłku PRL. W III RP też prowadzi życie specjalne: służby, kontrwywiad, teraz – orlenowska komisja śledcza.

Z racji doświadczenia śledczego i nerwów jak postronki – w orlenowskiej komisji śledczej miał być tym, kim Jan Rokita przy sprawie Rywina. Ćwierć wieku temu, w czasach krakowskiego Niezależnego Zrzeszenia Studentów, pacyfistycznego ruchu Wolność i Pokój oraz Solidarności Konstanty Miodowicz był jednym z nielicznych partnerów Rokity, pod względem intelektu i erudycji.

Teraz w komisji śledczej Miodowicz odznacza się dość oryginalną elokwencją. Frazy stosuje zawiłe, nieco przesiąknięte językiem służb, odległe od zaleceń doradców, by mówić 40 sekund i zakończyć wybuchową pointą. Leszkowi Millerowi podczas przesłuchania zafundował metaforę z dramatem Henryka II w tle. Żałuje, że publika jest nieczuła na rzucanie obecnych zdarzeń na szersze historyczne tło: – Osobiście odczuwam silną odpowiedzialność za słowo. Do tego stopnia, że w obecności kamer pozostaję spięty.

Otacza go nieco mityczna aura. Od listopada 1990 r. aż do końca 1995 r. był szefem zarządu kontrwywiadu w Urzędzie Ochrony Państwa. Lojalny wobec ministra spraw wewnętrznych Andrzeja Milczanowskiego (gdy ten w grudniu 1995 r. ogłaszał, że ich przełożony, ówczesny premier Józef Oleksy ma związek z wywiadem obcego państwa) oraz wobec prezydenta Lecha Wałęsy. Po zwycięstwie Aleksandra Kwaśniewskiego powtarzał do znudzenia: „Aparat państwowy został zdominowany przez formację polityczną nasyconą nosicielami szczególnych zagrożeń dla bezpieczeństwa państwa. (...) Wśród działaczy byłej PZPR, którzy przeszli do SdRP, jest wiele osób, których relacje do struktur byłego ZSRR, w tym służb specjalnych, powinny budzić zainteresowanie kontrwywiadu”. A także: „Polska stała się jednym z priorytetowych obszarów zainteresowania wywiadu rosyjskiego.

Polityka 2.2005 (2486) z dnia 15.01.2005; Społeczeństwo; s. 74
Reklama