Rada Bezpieczeństwa jednogłośnie wznowiła – zawieszony 17 marca – program Żywność za Ropę, będący istotnym źródłem zaopatrzenia dla Iraku. Przyjęta rezolucja zezwala kontynuować dostawy przez następne 45 dni. Program ten – unikalny w dziejach organizacji – ruszył w 1996 r., aby łagodzić skutki embarga handlowego nałożonego na Irak. Przelewa on na ten cel co roku 15 mld dol., z czego 72 proc. środków przeznaczane jest na zakupy żywności i innych niezbędnych produktów, 25 proc. w ramach reparacji wojennych trafia na konto Kuwejtu, a 2,2 proc. potrąca ONZ na koszty administracyjne. Programem zajmuje się 120 osób w Nowym Jorku, a w Iraku – 900 osób personelu międzynarodowego i 3400 Irakijczyków, którzy uczestniczą w dystrybucji dostaw. Obecnie tę międzynarodową siatkę trzeba by w Iraku odbudować. Jeszcze przed wybuchem wojny żywność kupowana z dochodów ze sprzedaży ropy naftowej zaspokajała 60 proc. irackich potrzeb. W obecnej nadzwyczajnej sytuacji potrzeby znacznie wzrosły. ONZ wezwała też do uruchomienia pomocy humanitarnej dla Iraku. Potrzeby szacowane są na 2,2 mld dol., z tego 1,3 mld pilnej pomocy żywnościowej.