Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Archiwum Polityki

Czego obawiają się alergicy?

Straszne koty, świnki i roztocza

Pyłki roślin

Pyłków jest niewiele w domowym kurzu, dlatego alergia ma charakter sezonowy, bo przychodzi wraz z ich pojawieniem się w powietrzu z zewnątrz. Drzewa zaczynają pylić już wczesną wiosną (leszczyna), latem niebezpieczne są trawy i zboża, w sierpniu i wrześniu pylą chwasty. Wielkość ziaren pyłku waha się od 5 do 200 mikronów, działanie uczulające mają znajdujące się na ich powierzchni substancje białkowe. Choć najwięcej pyłku opada w pobliżu roślin macierzystych, niektóre rodzaje mogą przenosić się z wiatrem na odległość kilku tysięcy kilometrów (buk, brzoza, sosna). Najgorsze dla uczulonych są dni upalne i wietrzne (deszcze oczyszczają powietrze). W domu przydają się filtry z ujemną jonizacją powietrza i wentylatory. Najlepszym rodzajem profilaktyki są jednak szczepionki odczulające.

Domowe zwierzęta

Najpopularniejsze i najagresywniejsze są alergeny kota, psa (zwłaszcza ras śliniących się, np. bokserów), świnek morskich, chomików i innych drobnych gryzoni. Zmniejszyła się liczba osób uczulonych na alergen koni. Głównym źródłem alergenów kota jest wydzielina łojowa gruczołów skóry, uwalniana do otoczenia podczas pielęgnacji futra, natomiast w przypadku gryzoni – zawarte w ich moczu białka. Alergeny te łatwo wsiąkają w dywany, odzież i tapicerowane meble. Co trzeci hodowca chomika zapada na astmę po pierwszym roku hodowli. Popularne w mieszkaniach rybki akwariowe nie są wprawdzie źródłem alergii, ale ich sproszkowany pokarm jak najbardziej! Duże znaczenie w eliminowaniu skutków uczuleń odzwierzęcych ma systematyczna higiena – cotygodniowa kąpiel kota dziesięciokrotnie zmniejsza ilość alergenów, które rozsiewa. Usunięcie kota z domu zmniejszy stężenie jego alergenu w kurzu dopiero w ciągu pięciu lat.

Polityka 12.2003 (2393) z dnia 22.03.2003; Zdrowie; s. 88
Reklama