Archiwum Polityki

Uratować radość życia

7,2 mln Polek ma powyżej 45 lat, czyli znajduje się w tzw. wieku menopauzalnym. W potocznej świadomości funkcjonuje pewien stereotyp: kobieta staje się rozdrażniona, nerwowa, ujawniają się niedobre strony jej charakteru, traci radość życia, co rzutuje na jej relacje z bliskimi czy też współpracownikami. Ponieważ w związku z ogólnym starzeniem się społeczeństwa kobiet w tym wieku będzie stale przybywać, wpłynie to na jakość stosunków społecznych.

Prof. dr hab. Tomasz Pertyński, Kierownik Kliniki Ginekologii i Chorób Menopauzy w Instytucie Centrum Zdrowia Matki Polki:

Dolegliwości, z którymi kobiety najczęściej zgłaszają się w tym okresie do lekarza – uderzenia gorąca, kołatanie serca, wzmożona nerwowość – to są tzw. objawy wypadowe, sygnalizujące utratę ochronnej tarczy hormonalnej. Choć uznawane za podstawowe problemy menopauzy, wcale nie są najistotniejsze. Wśród kobiet w tym wieku następuje lawinowy wzrost zachorowań przede wszystkim na choroby serca i wielkich naczyń krwionośnych, na drugim miejscu są nowotwory, a na trzecim osteoporoza, która prowadzi do groźnych złamań kończyn, żeber, kręgosłupa. Najgroźniejsze są te zmiany w organizmie, które rzutują na statystykę umieralności: przyczyną 59 proc. zgonów kobiet są choroby serca i naczyń, 21 proc. umiera z powodu nowotworów złośliwych.

Istnieje grupa szczególnego ryzyka: to pacjentki z podwyższonym cholesterolem, z chorobami zapalnymi układu sercowo-naczyniowego, osoby mające w rodzinie przypadki nowotworów złośliwych (szczególnie w narządach rodnych), bezdzietne lub z jednym dzieckiem.

Wszystkie kobiety w wieku przedmenopauzalnym, czyli 45–50 lat, zachęcam raz w roku do kontroli obejmującej badanie ginekologiczne, cytologię, mammografię i densytometrię.

Polityka 12.2003 (2393) z dnia 22.03.2003; Społeczeństwo; s. 94
Reklama