W ciągu ostatnich 4 lat rząd przekazał państwowym przedsiębiorstwom i bankom, które popadły w finansowe kłopoty, akcje giełdowych spółek wartości blisko 3 mld zł. Dostały je m.in.: PKO BP, LOT, PZU, PZL Świdnik, BGŻ, Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Towarzystwo Finansowe Silesia. Obdarowane firmy, cierpiąc na brak gotówki, z reguły szybko sprzedawały otrzymane akcje, co obniżało kurs i rodziło zamieszanie. Jeżeli akcje mimo wszystko pozostawały w rękach przypadkowych właścicieli, to był to bodaj najgorszy sposób pozbycia się przez państwo resztówek i dokończenia prywatyzacji. Trudno liczyć, że narzucone związki kapitałowe naprawdę mogą być owocne.
Polityka
11.2003
(2392) z dnia 15.03.2003;
Gospodarka;
s. 42