Archiwum Polityki

W podziemiu KC

Po wieloletniej przerwie 9 grudnia udaliśmy się do budynku dawnego KC PZPR, gdzie w sali stołówkowej odbyła się promocja nowego wydania sławnej już książki Teresy Torańskiej „Oni”, na którą składają się wywiady przeprowadzone w stanie wojennym z Jakubem Bermanem, Edwardem Ochabem i innymi dinozaurami PRL, wówczas już odstawionymi od władzy. Wielu przybyłych zaklinało się, że „nigdy przedtem nie byli w KC”. Niejeden obecny z dumą stąpał po stołówce niczym zwycięski żołnierz Armii Czerwonej po ruinach Reichstagu.

Stołówka mieściła się w podziemiu KC. Było to jedyne podziemie, do jakiego towarzysze się zniżali. Kierownicy wydziałów, starsi i młodsi instruktorzy, a także funkcjonariusze z gorzej zaopatrzonych instancji kupowali tam salcesony i balerony z bujnie wówczas kwitnącego rolnictwa.

Prezentacji książki „Oni” dokonał Karol Wielki, czyli prof. Karol Modzelewski, o którym Berman powiedział kiedyś, że „niegłupi chłopak, tylko się trochę pogubił”. Karol Wielki – weteran opozycji i znany mediewista – uznał „Onych” za „rekord świata w dziedzinie źródłotwórstwa”. Autorka odpowiedziała skromnie, że nie szła do „Onych” jako prokurator i oskarżycielka, tylko po to, żeby się dowiedzieć. Takie dziennikarstwo nie jest dziś w modzie. Spoglądała wręcz sympatycznie na obecnych w stołówce byłych sekretarzy: Władysława Matwina i Józefa Tejchmę. Przedstawiała „Onych” jako postaci tragiczne, uwikłane w historię, które wyrobiły w niej przekonanie, by „nigdy w życiu nie wierzyć w żadną ideologię”. Znalazła z nimi wspólny język, gdyż rozmawiała jak wyrzucona z pracy z wyrzuconymi z polityki.

Polityka 51.2004 (2483) z dnia 18.12.2004; Fusy plusy i minusy; s. 96
Reklama