Bardzo trudno jest przeprowadzać rankingi sprzedaży płyt z muzyką poważną. Empik w ogóle zrezygnował z ich podawania, choć upowszechnia swoje toplisty w innych gatunkach. W tej dziedzinie brak mechanizmów typowych dla show-biznesu: hucznych premier, mód, przebojów chwytliwych i przemijających. Wiadomo jednak tyle, że aż przez 82 tygodnie utrzymuje się w pierwszej dziesiątce sprzedaży, ostatnio nawet na pierwszym miejscu, płyta z walcami i polonezami Chopina w interpretacjach Philippe'a Entremonta i Andre'a Wattsa (nagranie sprzed lat). Czym tłumaczyć ten fenomen? Oczywiście ceną (19,99 zł) oraz faktem, że każdy, kto chce zrobić muzyczny prezent komuś z zagranicy, wybiera polonezy Chopina. Zwykle świetnie się też sprzedają nagrania III Symfonii Góreckiego oraz chopinowskie płyty Krystiana Zimermana czy naszego laureata paszportowego Piotra Anderszewskiego. Powodzeniem cieszą się także Kennedy czy Yo Yo Ma. Empik jest miejscem szczególnym: sprzedaje wiele tzw. budżetowych serii, powstałych przy współpracy ze znanymi firmami fonograficznymi (Pomaton EMI czy Sony Music Polska – wspomnianą płytę chopinowską Empik wydał wspólnie z tą ostatnią wytwórnią). Tu także najczęściej trafia laik, który kupuje produkcje wypromowane w kolorowych mediach, czyli płyty typu „Walewska i przyjaciele”, „Preisner – 10 łatwych utworów” czy składankę „Best Classics”. Już w Traffic Club jest inaczej – tam, jak i do wyspecjalizowanych sklepów, trafiają zwykle ci, którzy wiedzą, czego szukają. A tacy zwykle kierują się nie modą ani nawet nie ceną, tylko tym, co im się podoba naprawdę.
Polityka
48.2004
(2480) z dnia 27.11.2004;
Kultura;
s. 60
Reklama