Potrzebujemy klasy średniej, ale ona nie ma wielkich szans, aby się w Polsce rozwijać. Hasłom o braniu inicjatywy we własne ręce zaprzeczają biurokratyczne przepisy i brak poradnictwa gospodarczego. Tym bardziej trafiony wydaje się pomysł programu „Firma”, sprawnie prowadzonego przez Romana Młodkowskiego. Telewidzowie są inicjatorami kolejnych wydań cyklu. Niektórzy pragną założyć osiedlową telewizję kablową, inni przedsiębiorstwo impresaryjne, jeszcze inni ośrodek szkolenia kierowców. Na temat programu wybierana jest jedna z propozycji i stajemy się świadkami uruchomienia konkretnej firmy na ekranie. Potencjalni biznesmeni otrzymują odpowiedzi na najważniejsze pytania: jakie dokumenty należy złożyć, ile kosztuje wynajem pomieszczeń, jakie wymagania trzeba spełniać, aby zostać właścicielem firmy. Porad udzielają zarówno eksperci, jak i praktycy. Plansze, pokazujące się w trakcie programu, ułatwiają śledzenie całej operacji, a liczby na nich się pojawiające uzmysławiają rozmiar ewentualnego ryzyka. W podsumowaniu otrzymujemy też odpowiedź na pytanie, czy całe przedsięwzięcie się opłaca i ile można na tym zarobić. Powoływanie do życia nowej firmy okazuje się, nawet dla widza niekoniecznie zainteresowanego założeniem własnego biznesu, całkiem ciekawą lekcją ekonomicznego myślenia.
Krystyna Lubelska
„Firma”, premiera niedziela 21.35, powtórki: poniedziałek 19.30, środa 17.05, piątek 15.35 i sobota 22. 05, TVN 24