Studenci Wyższej Szkoły Krzysztofa Krawczyka skarżą się w „Twoim Imprerium”, że jego magnificencja Krzysztof Krawczyk wystrychnął ich na dudka. Nie spełniły się obietnice i na uczelni nie pojawił się ani profesor Wiśniewski, ani profesorowa Górniak. Nawet zabrakło Shazzy, która miała prowadzić katedrę disco polo.
W WSKK zachowują się tak, jakby nie wiedzieli o ogromnej konkurencji wśród uczelni wyższych i że zaraz studentów Krawczyka może wymieść. Przecież Mandaryna już tworzy w Warszawie Wyższą Szkołę Tańca Góralskiego. Mąż Michał Wiśniewski ma poprowadzić instytut połykania ognia.
Życie na gorąco” ostrzega podróżnych udających się w podróż ze stacji Warszawa Centralna przed zjawiskami paranormalnymi. W święta Bożego Narodzenia ma się tam pojawić Violetta Villas jako anioł. Podróżnych uprasza się o zachowanie ostrożności w holu dworca, gdzie artystka zamierza rozwinąć skrzydła. Szczególną uwagę prosi się o zwrócenie uwagi na dzieci i młodzież, dla których zetknięcie z takim aniołem może wywołać wstrząs. Na wypadek nagłej utraty wiary będzie tam ks. Bogusław Paleczny, który udzieli pierwszej pomocy duszpasterskiej po zetknięciu się podróżnych z aniołem.
Ateraz bajka o Kopciuszku. Kopciuszek, czyli Magda Modra z IV edycji „Baru”, trafiła do Londynu. Tam podszedł do niej Książę i zaproponował spotkanie. Był to gwiazdor angielskiego kina Jude Law. „Wtedy to nazwisko nic mi nie mówiło” – opowiada zdziwiona Magda w „Życiu na Gorąco”, która nie może uwierzyć, że jej sława sięgnęła już Anglii, a być może nawet Hollywood. Nas to nie dziwi, bo słyszeliśmy, że wiernym widzem Polsatu jest nie tylko Jude Law. Ponoć nawet sam Steven Spielberg nie może zmrużyć oka, jak na dobranoc nie zobaczy programu Ibisza.