Poczta elektroniczna, czyli po prostu e-mail, pozostanie w 2006 r. najpopularniejszym zastosowaniem Internetu, mimo rosnącej konkurencji ze strony innych form elektronicznej komunikacji (m.in. coraz popularniejszych komunikatorów). Wysyłać będziemy 84 mld e-maili dziennie. Niestety, ponad 33 mld okaże się pocztą nieoczekiwaną, czyli tzw. spamem zaśmiecającym skrzynki odbiorcze i wypełniającym pamięć komputerów. Sama korespondencja biznesowa zawierać będzie ponad 3,5 eksabajta informacji (jeden eksabajt to miliard gigabajtów), szacuje amerykańska firma analityczna IDC.
Spam to nie jedyny przejaw działania elektronicznych złoczyńców. Wirusy, robaki, trojany, oprogramowanie szpiegowskie, ataki na zabezpieczenia komputerów będą w 2006 r. zjawiskiem nasilającym się. Specjaliści prognozują, że nowy rok przyniesie wzrost liczby ataków na telefony komórkowe, które coraz bardziej przypominają komputery.
Wykazanie, że system operacyjny jest bezpieczny, to również sprawa honoru dla Microsoftu. Między innymi dlatego informatyczny gigant wstrzymuje się przed podaniem dokładnej daty wprowadzenia nowego produktu na rynek – ma to być druga połowa 2006 r. Vista, mająca zastąpić popularny Windows XP, ma być nie tylko bezpieczniejsza, ale i oferować wiele nowych funkcji podnoszących jakość pracy z komputerem, który nieuchronnie staje się multimedialnym centrum domowej rozrywki. Oprogramowanie systemowe Microsoftu steruje pracą 97 proc. komputerów osobistych na świecie.
Liczba komputerów osobistych używanych na świecie szybko zbliża się do magicznej granicy miliarda. W 2006 r. dynamika wzrostu sprzedaży popularnych pecetów wróci do dobrego dwucyfrowego poziomu, mimo spowolnienia światowego wzrostu gospodarczego. Tym samym nie sprawdzają się zapowiedzi futurystów sprzed pięciu lat, głoszących, że era komputerów osobistych dobiegła końca.