Archiwum Polityki

Biskupi atakowani

Niedawna sensacyjna wypowiedź prymasa Józefa Glempa, że „jeżeli Radio Maryja chce być katolickie, to powinno kształtować jedność Kościoła, a tymczasem działalność tej rozgłośni prowadzi do rozbicia”, zaczyna być publicznie kontestowana i to przez innych hierarchów. Sam o. Tadeusz Rydzyk odmówił wprawdzie jej skomentowania (określił ją jednak mało taktowanym słowem „tekst”), ale Radio Maryja i „Nasz Dziennik” nagłośniły całą serię wypowiedzi wysokich hierarchów, którzy bronią stacji. I tak ordynariusz drohiczyński bp Antoni Dydycz miał pochwalić poziom programów i wyrazić nadzieję, że „wrogów będzie coraz mniej”. Radio pochwaliło się także życzeniami świątecznymi od przewodniczącego Konferencji Episkopatu abpa Józefa Michalika. „Nasz Dziennik” ogłosił zaś artykuł bpa Adama Lepy, zarzucający mediom fałszywe przedstawienie stanowiska biskupów wobec Radia Maryja jako „sądu” nad rozgłośnią. Także abp Sławoj Leszek Głódź skrytykował media za sprowadzenie wizyty ad limina apostolorum polskich biskupów u papieża „do jednego wątku – spekulacji na temat Radia Maryja (...) pisanych palcem na wodzie, u których podłoża tkwi jakaś niechęć do tego radia”.

Równocześnie nową jakością w polskim życiu publicznym stają się krytyczne wypowiedzi wobec biskupów ze strony polityków deklarujących dotąd swe prawicowe poglądy i nieograniczoną atencję wobec hierarchii. Najpierw lider PO Jan Rokita zaatakował abpa Józefa Życińskiego za jego list solidaryzujący się z Andrzejem Przewoźnikiem po oczyszczeniu go przez Sąd Lustracyjny z zarzutów o współpracę z SB i krytykujący „dziką lustrację”. W ubiegłym tygodniu z kolei prezes PiS Jarosław Kaczyński zdecydowanie odrzucił sugestie abpa Józefa Michalika, wyrażone w liście do Ligi Polskich Rodzin, że „uczciwi politycy” powinni dążyć do uchwalenia ustawy antyaborcyjnej, która „całkowicie chroniłaby życie poczęte”.

Polityka 1.2006 (2536) z dnia 07.01.2006; Ludzie i wydarzenia; s. 16
Reklama