Archiwum Polityki

Przemóc przemoc

Obywatelski projekt ustawy o ochronie dzieci przed przemocą w mediach poszedł do kosza wraz z zakończeniem IV kadencji Sejmu.

Podpisało się pod nim 200 tys. osób, został zgłoszony Sejmowi przez społeczny Komitet Inicjatywy Ustawodawczej. Jego pierwsze czytanie odbyło się w styczniu 2002 r. – Posłowie PiS w zdecydowanej większości głosowali wówczas przeciwko tej ustawie – przypomina Jolanta Szymańczak z Biura Studiów i Ekspertyz Sejmu. W efekcie projekt trafił do podkomisji, gdzie pracowano nad nim intensywnie aż do lipca 2005 r. Przybrał profesjonalny kształt i zyskał pozytywne opinie ekspertów, także rzecznika praw obywatelskich prof. Andrzeja Zolla. – Wszystko wskazywało, że przejdzie do obecnej V kadencji, gdyż jako projekt społeczny nie powinien kończyć życia wraz z upływem urzędowania posłów. Stało się jednak inaczej – mówi Lucyna Podhalicz, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. – Proces ustawodawczy w odniesieniu do tego projektu ustawy uległ zamknięciu. Tego właśnie członkowie komitetu dowiedzieli się z ust marszałka Marka Jurka, a następnie z jego pisma skierowanego do Komitetu. Decyzja marszałka potwierdzona została ekspertyzą Biura Studiów i Ekspertyz, która stwierdza, że skoro „projekt wniesiony w III kadencji nie został przez izbę rozpatrzony do końca IV kadencji, wraz z jej upływem nie dochodzi do skutku i bez konieczności ponownego wniesienia nie może być rozpatrywany przez Sejm V kadencji”.

– Z powodu niedopatrzenia polityków setki godzin społecznej pracy naszej i ekspertów zostało zmarnowane – komentuje Lucyna Podhalicz.

Marszałek nie wyraża zgody na kontynuację projektu z przyczyn formalnych – wyjaśnia Tadeusz Cymański, poseł PiS i członek komisji sejmowej, która z taką starannością przez blisko trzy lata (od 18 grudnia 2002 do 28 lipca 2005) pracowała nad projektem ustawy.

Polityka 1.2006 (2536) z dnia 07.01.2006; Ludzie i wydarzenia; s. 17
Reklama