W styczniu blisko o jedną piątą wzrosła sprzedaż nowych samochodów w Polsce, podczas gdy popyt na auta w Europie Zachodniej w tym samym czasie zmalał o 7 proc. Najbardziej poprawiła się sytuacja dealerów Toyoty i Forda (wzrost sprzedaży po 94 proc.), Citroëna (o 58 proc.) i Skody (o 34 proc.). Z kolei znacznie spadła sprzedaż samochodów Daewoo (o 41 proc.) i nieco Volkswagena (o 10 proc.). Styczniowy wzrost sprzedaży nie musi być trwały, zwłaszcza że gospodarka rozwija się wolniej niż zakładano i bezrobocie rośnie. Obecny rok i tak powinien być jednak lepszy niż poprzedni.
Polityka
8.2003
(2389) z dnia 22.02.2003;
Gospodarka;
s. 38