Archiwum Polityki

Polityka i obyczaje

Wicemarszałek Senatu Ryszard Jarzębowski w „GW” o swoich umiejętnościach pływackich: „Jestem dumny z tego, że jestem człowiekiem lewicy. A to przecież nie oznacza emocjonalnego związku z tamtym systemem, z ZSRR. W Kazachstanie jest jezioro w połowie zielone, a w połowie niebieskie. Europa to takie jezioro, a ja przepłynąłem z wody zielonej do niebieskiej. I tyle”.

O karnawał martwi się Stanisław Michalkiewicz pisząc w „Najwyższym Czasie”: „Pan prezydent Kwaśniewski powziął mocne postanowienie zawieszenia wszelkich konfidencji, zwłaszcza z panem Rywinem i Michnikiem, unikania balów, rautów i wszelkich innych okazji do grzechu, słowem – pełna asceza jak w Wielkim Poście, chociaż przecież mamy sam środek karnawału. Podobno takiej rady udzielił mu sam prezydent Bush; ty, ekscelencjo, z nikim się nie spoufalaj, a już tego bezkompromisowego Michnika to pędź od siebie na cztery wiatry”.

Redakcja „Niedzieli” o święcie zakochanych w kontekście europejskim: „Obchodząc tegoroczne walentynki zwróćmy uwagę, że już niedługo wiosna. Zakwitną polskie kwiaty – w tym niezapominajki. Niech ten wątły kwiatuszek zdobywa polskie serca, tworzy nową polską tradycję, a idea miłości wzajemnej i poszanowania przyrody niech towarzyszy nam przez cały rok. Stanowiąc część wielkiej Europy, dorzućmy do wspólnego bukietu – oprócz holenderskich tulipanów, angielskich hiacyntów, francuskich narcyzów czy tyrolskich szarotek – polskie niezapominajki”.

W „Gazecie Wrocławskiej” trzej lokalni politycy wypowiadają się na temat homoseksualizmu ewentualnego pracownika.

Polityka 8.2003 (2389) z dnia 22.02.2003; Polityka i obyczaje; s. 106
Reklama